Rozweselić smutek
Komu zawsze smutek doskwiera?
Temu co drzwi nam nie otwiera.
Czemu on chce być smutny?
Przeciesz wcale nie jest okrutny.
Może to serce złamane,
I zdradą przysypane.
Może ma problemów stos
I w plecy wielki cios?
Tego nikt nie wie
Nikt nam tego nie powie.
Więc jak pokona przykrości?
Jak powstrzyma te złości?
Trzeba radością z nim sie podzielić.
Trzeba do czymś rozweselić.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.