Rozwiośnienie
Za oknem nagle rozjaśniało
mirabelkowym kwieciem. Nocą
po cichu skradła, z lekka psocąc,
srebro księżyca, aby białość
rozdawać drzewom, krzewom wokół.
I hojna w ciepło, promieniami
słońca, zaczęła szarość plamić
zielenią, żółcią. Jak w amoku.
Wiosna. Na dobre zaszalała.
Pękają pąki radość niosąc.
I to, co wczoraj było płochą
nadzieją, dzisiaj nas upaja.
Komentarze (54)
Ładny wiosenny wiersz...Pozdrawiam:)
Piękny wiersz Mariuszu. Wiosna budzi nas z zimowego
snu. Chęci do życia nadaje, dla niektórych rajem się
staje. Pozdrawiam. Miłego wieczoru :))
Z przyjemnością przeczytałam, piękny wiersz-:)
Pozdrawiam...
Pięknie stworzony obraz wiosenny... pozdrawiam
Dziękuję kolejnym Gościom za odwiedziny i poczytanie z
komentarzami.
Pozdrawiam:)
tak, to jest szaleństwo, zazieleniło się w ciągu kilku
dni :-)
ładnie, ciepło i klimatycznie o wiośnie lirycznie:)
pozdrawiam Mariusz
pięknie i wiosennie, ciepło i przyjemnie...pozdrawiam.
Witaj Mariuszu:)
I oby cała wiosna była taka:)
Pozdrawiam:)
Cudownie,wiosennie.Pozdrawiam.
Pięknie, wiosennie! Pozdrawiam!
Wiersz Mariuszu fajny, ale puenta marzenie. Z
przyjemnością przeczytałem ten wiersz. + i Miłego
wieczoru.
powiem tak
ten przekaz oddaje wiosny smak...
+ Pozdrawiam
ciepły, wiosenny wiersz,nareszcie przyszła,,pozdrawiam
:)
krótko i uroczo