O róży
Dedykuję Różom o złamanych sercach
Ty Różo, powinnaś utonąć w objęciach
Lecz toniesz tylko w powodzi ciszy
Z tęsknoty usychasz powoli
Płatek po płatku - a to... to boli
Spragniona krzyczysz, wołasz do Księcia
Lecz Mały Książę Ciebie nie słyszy
On dziś w pogoni do szczęścia
Jakby na inną przeniósł się planetę
Zupełnie innym stał się człowiekiem
Różo, Ty nie trwaj zwiędnięta
I pozwól ból Twój ukoić
Czekają na Ciebie inni Książęta
Którzy pragną Cię napoić
Komentarze (5)
"(...) Jeśli kochasz kwiat, który znajduje się na
jednej z gwiazd, jakże przyjemnie jest patrzeć w
niebo. Wszystkie gwiazdy są ukwiecone..." -"Mały
książe" Antoine de Saint Exupery
ale róża jest wierna. Ta wierność każe trwać aż do
zwiędnięcia.
Ciekawe, co na to Ksiaze :) Ten Maly oczywiscie... ;)
Zwiędnięta róża wolno wraca do dawnej świetności, albo
i wcale... No ale może tej się uda, jak trafi na
swojego księcia.
Wierszyk trochę zdumiewa, tyle troski o zwiędnięte
róże, czyżbyś coś miał na sumieniu???
Arczi róże na wiosnę powinny byc hołubione i
podziwiane wszystkie bez wyjatku!, a książe , no cóz
nich błądzi po swojej planecie skoro nie potrafi
docenic ich piekna...