Róży krew
biały cień
purpurowy dzień
w oknie strach
we mnie
dziki gwar
jedna łza płonie po mym śnie
ogień i ja
zatruwamy lęk
bo tylko deszcz łapie
chwili smak
bo róży krew
wypełnia mój
pusty świat
wciąż wierze że
nie spotkamy się
dziś moje łzy
wypalą mnie
już nie ma nic
cisza ze mną gra
i nocny wiatr
głaszcze moją twarz
...
autor
Samira000
Dodano: 2007-03-03 18:29:13
Ten wiersz przeczytano 631 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Podoba mi sie pozdrawiam