Różyczka
Róża na widokówce.
Pamiętam ukłucie
zazdrości.
Poczta przyszła,
do Zośki.
Chłopak pisał,
z jednostki wojskowej,
że kocha i myśli nocami.
Po każdej dostawie
pocztówkowej,
obrastałam kolcami.
Już prawie
miałam się zmienić w drzewo akacji,
które dla obrony, nie dekoracji,
jest kolczaste strasznie,
aż dostałam różyczki… zakaźnej.
autor
DoroteK
Dodano: 2015-01-12 06:25:18
Ten wiersz przeczytano 2182 razy
Oddanych głosów: 72
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (71)
Ciekawa puenta, pozdrawiam:)
aż dostałam różyczki… zakaźne bardzo fajne
powiedzenie.Pozdrawiam serdecznie.
ładne przesłanie i dla mnie również pierwsza zwrotka
super.
Róża to kwiat miłości,uroczo pachnie ,niekiedy
zapachem zazdrości,wiersz pisany barwą koloru i kolcem
,fajnie napisany, pozdrawiam.
Świetnie o zazdrości :)) Pozdrowienia!
Odnoszę wrażenie, że czuję niedosyt, przepraszam ale
zakończenie na własny użytek czyt. z wiosną zakwitnę
:)
Ciekawe ale i miłe
Zaskoczyłaś puentą - zazdrośc może stac się chorobą.
Pozdrawiam ciepło :)
Kiedyś w Dolmelu też się zaraziłem
pewnie źle tańczyłem... +++
Pozdrawiam najlepszego życzę.
Dziękuję za życzenia Dorotko.
zazdrość to gorsza choroba
od tej różyczki zakaźnej...
pozdrawiam pięknie:)
Bardzo dobry,obrazowy wiersz,
cóż sporo jest zazdrośników,ale to nie jest dobra
cecha,samego zazdrośnika niszczy,tak sądzę.
Pozdrawiam serdecznie:)
Dorotko
Grażyna
:))) Dorotko, a ja czekalam, czytajac, na fraze:
a ja kwitne :)))
Wow, może trzeba było się zamienić w naparstnicę
purpurową :) Piękny kwiat który może być lekarstwem
ale też trucizną. Pozdrawiam
Po każdej dostawie
pocztówkowej,
obrastałam kolcami
Doroto zaskakująco - zatrzymujesz wybudzasz ze snu
wyobraźnie i ...
pozdrawiam
Bardzo pięknie to napisałaś. Pozdrawiam mile.