ruda tatrzańska łąka
ruda tatrzańska łąka
wyziera spod śniegu
czeka na swoją
następną szansę
krokusy
fioletowe bukiety
krople świeżego nieba
co tęsknią za tobą
niosę ich obraz ostrożnie
topi mi się w rękach
jak my
jak sny
Komentarze (4)
A ja nawet wiem dlaczego się topi (piękny dwuwers 'jak
my - jak sny') - bo bohater trzyma w dłoniach. Takie
kolory nie powinny biernie (?) czekać.
Podoba mi się obraz tej łąki i Twoje symboliczne
krokusy. Piękna metaforyka i to wrażenie które
pozostawia po przeczytaniu Twojego wiersza
Musisz mieć ciepłe ręce skoro się w nich topi ...
podoba mi się puetna i ... krokusy na tatrzańskich
łąkach :)
zamyśliłam się... chciałabym przenieść się stąd
teraz...w Tatry... posłuchać strumyka w Dolince
Białego... poczuć ten zapach...świeżości,
życia...przestrzeni... oddychać. To takie odległe
wspomnienie...i nierealna podróż, jak sen