Runy
Według statystyk co roku na świecie
w oficjalnych placówkach dokonywane jest
54 miliony aborcji. Te z przyczyn
zdrowotnych
to ich znikomy procent. Jeśli by przemnożyć
tą sumę przez trzydzieści kilka (czyli
średnią długość zdolności rozrodczych
kobiety) wyjdzie na to, że na jedną kobietę
statystycznie przypada jedna aborcja. Czyli
praktycznie
są takie które ten „zabieg” przechodziły
wielokrotnie. Najpewniej wszystkiemu są
winni faceci, ale widząc skład ostatnich
protestów mam ku temu pewne
wątpliwości.
Rozsyp na sercu runy zerwane
z klapy czarnego munduru
Niechaj korzenie zapuszczą
i staną się kanwą muru
który skrupuły zabije,
oraz zagłuszy sumienie.
W końcu ty jesteś wspaniała
i twój hedonizm też w cenie
Co tam jakiś zlep komórek.
Twe życie się nie powtórzy.
Stań do selekcji i wskazuj,
nie słuchaj słów tępych tchórzy.
Ty jesteś dziś nowym Bogiem
Ten stary ci nie podskoczy
Sprayem zamaluj co święte
Przymruż na zło piękne oczy
Ty matką, ty najwspanialsza.
Tobie kwiat i całus czuły
Wszak urodziłaś Kubusia,
a Staś i Jaś to szczegóły.
W końcu ważniejsza kariera,
wakacje piękne na Krecie,
pies z kotem, nowy samochód
i jakieś inne rupiecie.
A dzieci poszły do piachu.
Nie miały szczęścia aż tyle
by rosnąć do gwiazd, jak sosny
i piękne być jak motyle.
Wypisz runy drżącą ręką.
Miłość zapomnij od razu
Za kilka lat także starych
wyślesz z orkiestrą do gazu.
Wokół trwa wojna straszliwa.
Śmierć kosi od każdej strony.
Spadają głowy jak piłki
z ramionek nienarodzonych.
Jest w tym jeden plus. Gdy się człowiek na
to napatrzy to i odejść będzie łatwiej bez
żalu.
Po tym wierszu na kilka dni zamilkną. Pewnie niektórzy zakrzykną "czemu nie na stałe". Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Komentarze (36)
Brawa na stojąco Sławku.
Jestem pełna uznania i podziwu za odwagę.
Osobiście uważałam, uważam i do końca życia będę
uważała że aborcja to bestialski mord.
Dzisiaj rządamy przyzwolenia na aborcję - jutro
zarządamy zezwolenia na eutanazję.
Z racji mojego zawodu mówię nie i stop.
Każdy ma prawo do zycia od chwili poczęcia do momentu
gdy to Bóg, a nie człowiek odwoła go z tego padołu
łez.
Pozdrawiam serdecznie Sławku.
Do Pani L.
Każdy tu ma prawo do myślenia,
takiego jak chce.
Mamy wolność słowa.
Wczoraj napisałaś wiersz "Szacunek"
I co on oznacza, co oznaczają słowa?
Co więcej trzeba?
Szacunek tylko dla tych co są zgodni z Twoimi
poglądami tylko?
tych co myślą inaczej to już tego szacunku nie ma?
Na koniec powtórzę słowa,
te które napisałam pod Twoim wierszem.
Może nie trzeba się ze wszystkimi zgadzać.
Tolerancja i serce, to też jest szacunek.
Wiesz co gminny, ty masz coś z rycerza, zakuty...
Wiem, że odnosisz się do mnie.
Pytanie - dlaczego szargasz dobrym imieniem moim i
mamy ps. Sarna.
Ty prosisz o takt? Chyba nie czytałeś swojego wiersza
i komentarza, a z czytania ze zrozumieniem tekstu
stawiam jedynkę.
Ja też wyraziłam swoje zdanie, to jak to ty prawo
masz, a ja ponieważ jestem kobietą to już nie?
To znamienne, że jak się nie ma racji, jak argumenty
są za mocne dla ciebie to atakujesz, zauważyłam to nie
tylko w tym temacie i nie tylko do mnie.
Jakoś w temacie szowinizmu panów nie masz niczego do
powiedzenia, dlaczego?Jeszcze raz powiem, wiedzy na
temat Kompromisu Aborcyjnego nie masz żadnej, a tym
bardziej na temat postulatów strajkowych.
Ja rozmawiam z tobą jak z poważnym człowiekiem, a ty
co pokazujesz?
Nie mam zamiaru obrażać kogokolwiek.
Piszesz o tysiącach ludzi idących do piachu, czy
chodzi ci o COVID ?
Jeśli tak, to co było mówione w lipcu ?Gminny doradzam
spokój i jeszcze raz przeczytaj mój poprzedni
komentarz.
Co do taktu; myślę, że trochę z tą zaletą się
rozminąłeś.
Tyle miałam ci do powiedzenia, więcej tego błędu nie
popełnię nie warto.
Miałem się nie odzywać więc przepraszam ale musze
zamieścić kilka słów tytułem sprostowania. Po
pierwsze. Każdy ma prawo do oceny ale proszę o co
nieco taktu. Po drugie Ci wszyscy którzy rozpisuję się
o martyrologii kobiet i heroizmie niech się pochylą
nad statystykami. Co rok do piachu idzie ludność
Polski, Finlandii, Litwy, Łotwy I Estonii. Tragedie
heroizm to są wielkości wielkie w swojej wymowie ale
nieliczne w swoim wymiarze. Tu mamy do czynienia ze
zwyczajnym przemysłem. Bardzo dochodowym zresztą. Ktoś
kto ma dużo pieniędzy wymyślił sobie świat gdzie nie
będzie ludzi więcej niż jeden miliard i jak widać
skutecznie działa w tym kierunku. Odpowiednia
manipulacja i ludzie potrafią sami zapłacić za swój
holokaust. A jak widać na drodze do pełnego sukcesu są
takie kraje jak Polska gdzie jeszcze wiara nie umarła
i tam trzeba intensyfikować działania. Widząc to co
się ostatnio dzieje przypominają mi się filmy z
rewolucji kulturalnej w Chinach gdzie zmanipulowane
dzieciaki wydawały swoich rodziców i mentorów, a
następnie przeprowadzały nad nimi sądy. Jeśli to się
wam podoba to proszę zniszczcie cały świat. To nie ja
jestem dyktatorem, ale ci co do tego dążą. Ja jedynie
mogę być głosem wołającego na puszczy namawiającym do
otrzeźwienia. A po trzecie Proszę w działaniach
obecnych "pseudo rewolucjonistów" nie szukać analogii
do Szarych Szeregów. Tu widać jak na dłoni selekcje i
mordowanie, które charakteryzowały innych posiadaczy
runów. Pozdrawiam i już milknę.
Gminny, dyktatorze domowy w owczej skórze poety
Sumienia nie masz pisząc takie bzdury, ale do wiersza;
Pierwsza zwrotka - pozwól sobie powiedzieć, że
błyskawica to również znak Szarych szeregów, mam do
dziś ten znak odpruty od porwanego w czasie powstania
warszawskiego munduru mojej mamy.
Swoim bezrozumnym podejściem obraziłeś wielu.
A tak na marginesie, jeśli dziecko maluje obraz burzy,
to za błyskawicę, ujętą w obrazku też odsądzisz je od
czci i wiary?
Od zwrotki drugiej do końca;
Strasznie podłe jest twoje podejście do kobiet, tę
swoją statystykę przez ciebie wyliczoną możesz
wyrzucić do kosza, dlaczego już z góry wszystkie
kobiety pchasz do jednego worka?
Pytanie, dlaczego się ożeniłeś, skoro kobiety to takie
zło wcielone?
W twoim wierszu jest również złośliwe podejście do
rozwijania się kobiet. Jestem zdania, że mamy prawo
rozwijać się umysłowo, robić kariery itp. czy tylko
mężczyzna ma do tego prawo?
Przypomnij sobie Marię Skłodowską Curie. Gdyby nie jej
poświęcenie życia dla nauki, dziś byli byśmy w czarnej
dziurze jeśli chodzi o leczenie raka.
Uważam, że jesteś w swoim utworze niezwykle
tendencyjny, a to niesprawiedliwe.
Dlaczego nie napiszesz, o panach, którzy porzucają
kobiety po urodzeniu dziecka z wadą genetyczną?
To nieprawda, że zdarza się to bardzo rzadko. Ze
statystyk wynika, że nader często. Wiedz, że to
kobieta ponosi cały trud wychowania takiego dziecka i
problem Zespołu Downa dla niej niej istnieje pomimo
tego, że zostaje całkiem sama.Uciekacie panowie bez
względu na stopień zaawansowania tej choroby.
Dlaczego o tym piszę, bo widzisz z racji wykonywanej
przeze mnie pracy, a później działalności społecznej,
widziałam nie jeden dramat takiej kobiety.
Najpierw wielka miłość, radość z ciąży, a później
egoizm, thurzostwo podłość!
Mężczyzno, powiedz mi, czy za godne życie dziecka
odpowiada tylko kobieta?!
Żadnego wsparcia, żadnej empatii. Dramat.
Otwarcie przyznam, że obowiązujące do dziś zasady tzw.
Kompromisu Aborcyjnego najlepsze nie są, ale też nie
są złe.
Całkowite zakazanie terminacji ciąży jest draństwem
wobec nas kobiet.
Z treści wiersza wynika swoista indolencja autora co
do tematu.
Myślę, że pisząc ten utwór chciałeś by rozgorzała
dyskusja, tylko ty wziąłeś nogi za pas ( typowe dla
facetów) i czekasz złośliwie się uśmiechając. To
zwykła szczujnia a może niczym mądrym nie poparta
propaganda?
Trudno to ocenić, bo nie jesteś obiektywny.
Jestem z całą mocą własnych przekonań przeciw aborcji
ogólnie dostępnej.
Mam tylko prośbę do ciebie jako poety a przede
wszystkim człowieka, zanim napiszesz następny wiersz w
tym temacie, wczytaj się w jeszcze do dziś
obowiązujące zasady Kompromisu,
wyjaśnij sobie co znaczy słowo "kompromis". Nie
zapomnij zajrzeć do KK i przeczytaj treści art. 185 do
188.
A, i jeszcze jedno nie ma terminacji ciąży z powodu
zespołu Downa, żaden lekarz tego nie zrobi, ale
pamiętaj istnieje podziemie aborcyjne, najgorsze jest
to, że niekoniecznie muszą to być lekarze, o zgrozo!!
Moja rada: Gminny idź ty po rozum do głowy.
Wiersz z powodu tendencyjnie obraźliwej treści nie do
zaakceptowania.
To bardzo trudny temat bo aborcja w rzeczy samej jest
złem. Ale wolność wyboru zostawmy kobietom bo za tym
kryją się ludzkie dramaty. Tak naprawdę te kobiety są
bardziej za życiem niż cały kk czy rząd razem wzięci.
Dla nich to polityczne rozgrywki.
To, że aborcja jest legalna nie oznacza, że każda
kobieta bez zasadnie się jej podda, dla chwilowego
widzimisię. To są najtrudniejsze decyzje jakie
przychodzi czasem podjąć. I najczęściej są podyktowane
jakąś osobistą tragedią. Proszę nie wymagać heroizmu
od każdego.
Nikt normalny, starający się o dziecko, nie dokonuje
aborcji.
Sugerowanie, że każdy ma to za sobą to absurd.
Obrońcy życia bronią go do momentu urodzenia.
Potem już nie.
Współczuję kobietom, które musiały dokonywać takich
wyborów.
Współczuję też tym torturowanym (miesiącami)
świadomością, że urodzą martwe dziecko.
Ale cóż , autorze, dla Ciebie świat jest biało-
czarny.
I nigdy nie rodziłeś. Nikogo.
Za Robertem. Cieszę się, że to nie ja podejmuję takie
decyzje. Wiem, że są one bardzo trudne. Wiem też, że
dziś w Polsce praktycznie nie ma aborcji "na żądanie",
a ta kwestia jest wykorzystywana do konfliktowania
społeczeństwa. I że głupio zachowujących się
histeryków można znaleźć po obu stronach konfliktu.
Jestem za Eleną Bo - włosy na głowie stają
Właśnie czytam na fb, jak się zachowują kobiety, które
wbiegają do kościołów i co tam wykrzykują. Nie jestem
po stronie KK, ale to jest obrzydliwe co robią te
"kobiety". :(
Wiersz naprawdę poruszający... Pozdrawiam serdecznie
+++
Poruszający wiersz.
Czy potrzebny ten wiersz? Tak, potrzebny, bo słowo
aborcja samo w sobie budzi odrazę i gross popełnianych
to jednak nie z powodu obumierania płodu, tylko wyboru
kobiety. Nazywanie rzeczy po imieniu nie jest
przestępstwem ani wstydem, może jednak medycyna z
psychologią tu za mało pracowały, że temat znalazł się
polityczną kartą przetargową. Przecież ciało kobiety
nie powinno być ścierką, którą pan medyk-specjalista
przeczyści brzytwą. Takie moje zdanie.
Tematem sporu jest aborcja płodów martwych lub ciężko
uszkodzonych, a nie aborcja jako taka, więc
rozszerzanie dyskusji na problem wszelakiej aborcji
nie powinien mieć miejsca.
pomyśleć*