RUŚ CZERWONA
Zatęskniłem za twym pięknem Nasza
Ukraino
Falujący step, kurhany, dzikie puszcze,
pola
Pomniki twych zwycięstw z historii nie
zginą
Znane miejsca Wołynia, Polesia, Podola.
Z Kijowa, przez Odessę do Winnicy i
Lwowa
Jeździłem wdychając wiatry Ukrainy
Z Maniewicz poprzez Kowel do
Stanisławowa
Z Tarnopola do Czerniowiec, szlakami
rodziny.
Świat ujrzałem w Tarnopolu, gdzieś na
Fedkiewicza
Tam mej Matki piosenki, przyszłość
malowały,
Gdzie poezja mego Ojca wskazywała cel
życia
I miłość do ojczyzny, to jest spadek mój
cały.
Nikt z rodziny już nie żyje w naszej
Ukrainie
Ze strachu przed komuną, rozsiali się po
świecie
Starych dumek, kołysanek, pamięć nie
zaginie,
Chociaż żal po dniach dzieciństwa, ciągle
serce gniecie.
Przeszły dnie, miesiące, lata...lecz miłość
została
Poezją Franka, Szewczenki i ojca
wskrzeszana
Piękność młodych Haliczanek, smutek
oddalała
Serce mi pokazywała Ukraina kochana.
Olena z pod Kijowa, i Nadzieja z Odessy
Katia, Tania i Maruszka z dalekich
Maniewicz
Skarby Rusi Czerwonej, zwanej niegdyś
Kresy
Wierszem ją wychwalał , Białorusin
Mickiewicz.
Niech dalej żyje wolna, Nasza
RuśCzerwona
My tułamy się po krańcach świata, taka
nasza dola
Kijewiańska i Lwowiańska, ‘harna jak
diwczyna’
Takie myśli w świat posyła Ingvar z
Tarnopola.
Komentarze (9)
We Lwowie dwie kamienice sie ostaly...pol rodziny w
Krakowie się zadomowilo inni dalej pojechali...teraz
juz tylko w pamieci i na zdjeciach pozostali...
Obrazy wspomnień, czuła rozlaka.
Pięknie napisane ,od serca ,pozdrawiam
ech widać, widać.... cni Ci się za ojczyzną. tesknota
płynie z każdym wersem. pozdrawiam ciepło +
nie byłam na Ukrainie, ale mocno zachęciłeś swoim
wiersz do odwiedzenia, znakomity wiersz
Nu privet , rodak Podolak - hde ty rodyłsa w
Tarnopile; na podhorodie , li na zahrobeli, za wodoj?
Ja toż buw tamoj, kak sam mołodoj.A Czortkiw znajesz u
Seretu bierehu, taj buwajet jary , komysze ,
proklatyje zwidy i sierdyteś rozhowory słysze.
" Z kijowa przez Odessę do Winnicy i Lwowa" to trochę
nie po drodze, ale duch poezji nie musi zważać na
takie szczegóły.
Popłynęły wspomnienia jak woda wsrumieniu któż ukoi
serce które było całe życie w rosterce,Marzyć o
powrocie w rodzinne strony było tylko można z
ukrycia.Dzisiaj pięknie opsujesz rodzinne strony
swoich ojców wracasz do marzeń i opisujesz piękno
ziemi ukraińskiej z takim uczuciem i miłością i
tęsknotą.Pięknie piękny wiersz.Pozdrawiam
i popłynęły wspomnienia - dobry:)
Znów wiersz napisany miłością, tęsknotą i melancholią.
Dzisiejszy mój wiersz poświęciłem Tobie.
Zainspirowałeś mnie do jego napisania.