Rutyna
Ciągle to samo
rutyna.
Budzę się w łóżku
pod puchem kołdry
w niebieskiej pościeli
tej samej.
Jadę do szkoły
drogą przez las
widzę ludzi
ich twarze te same.
Wracam do domu
zmęczona już bardzo,
siadam przy biurku
w tym samym pokoju.
To samo radio
ta sama muzyka
te same ściany
te sama sprawy.
Idę już spać
z modlitwą wieczorną
w której dziękuje
za rutyne-codzienność.
I czasem sen
rutynowy
każe mi zajrzeć
w głąb serca i ...głowy.
autor
Wesoła
Dodano: 2007-03-08 15:16:41
Ten wiersz przeczytano 505 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.