Rybko
Rybko, Rybko !
Złota Rybko !
Spełń dziś proszę trzy marzenia.
Które dla mnie są nie do spełnienia.
Moim pierwszym marzeniem jest ;
By być królewną w kryształowej wieży.
Nie chce już mieszkać w tej szarej
norze.
*Już jesteś księżniczką jak każda
dziewczynka…
Nie musisz koniecznie chodzić w butach na
szpilkach.
Kryształowa wieża to tylko bajeczka…
‘Opowie Ci ją na wieczór
poduszeczka.
` Ale Rybko ! Mam jeszcze dwa
marzenia…
Pewnie i te nie są warte spełnienia.
Chciałabym Byś mi obiecała, że spełnisz
ostatnie marzenie.
*Jeśli możliwe jest jego spełnienie…
Obiecuję…
` Rybko ! Proszę Cię o to by moi rodzice
nie bili się nocą,
Nie pili za dnia…
Nawet gdy Mama tuli i mówi, że tato nas
kocha.
Rybko ?! Rybko?!
Czemu uciekłaś ? ; (
Jak kamień rybka wpadła w
przepaść…
Bo to był tylko sen.
Teraz nie chce zbudzić się, bo gdy tata
wyczuje będzie źle…
Komentarze (2)
Hehe :) wiersz nie mówi o mnie ale dziękuje za
pozytywny komentarz :)
Piękne i pobożne twoje życzenia, oby złota rybka je
spełniła dla ciebie.
Pozdrawiam .