Rycerz miłości
Serce... Do śmierci nie miewa
zmarszczek,
ono ma tylko blizny
po ranach, które słowem zadają
swoim kobietom mężczyźni.
A i kobiety twardym mężczyznom
dłużne nie pozostają,
żeby się tłukły ich wielkie serca,
niczym na szosie zając.
Tych blizn nie widać jest gołym okiem,
bo mięsień cały jest w prążki.
Wszak wtedy łatwiej przyjąć na klatę
dwa smaki: cierpki i gorzki.
Wygładzi zaś je balsam magiczny,
wystarczy pokochać szczerze,
a serce, wierne aż do ostatka,
będzie miłości rycerzem.
Komentarze (65)
Ładnie, rytmicznie z rytmem serca napisany wiersz.
Pozdrawiam
o69, dziękuję:)))
Skoruso, ksiądz Twardowski pisał, że najlepiej jak
"człowiekowi jest trochę źle, a trochę dobrze, bo gdy
jest tylko dobrze, to niedobrze", to i te smaki tylko
od czasu do czasu, ,żeby lepiej poczuć słodki:))
chacharku uśmiecham się:))
fantastyczny wiersz, tylko miłość nas uskrzydla i bez
niej spadamy w dół, pozdrawiam
niby jest uprawnienie i jedni mają radość a inni
cierpienie...a życie ma mieć smak cierpko-gorzki...to
jest pokuta a nie miłość...(albo skaranie
boskie)....pozdrawiam...
bez miłości nie ma nas
Green_Green, ja też cię pozdrawiam:))
Miłość...chciałoby się rzec trwaj chwilo wiecznie (
może tłukło na kołatając )
Pozdrawiam
WN
Skoro lubisz się czepiać drobnostek,to ja też się
czepnę...
Nie podoba mi się metafora z zającem - tłukące serca
niczym na szosie zając,ani to ładne,ani poetyckie...
Nie napisałam o tym wcześniej,
bo lubię widzieć pozytywy,no ale skoro są tacy co
lubią widzieć u mnie negatywy to i ja powinnam o ich
negatywach pisać na to wychodzi...
rheo, karmarg, alina-ala, bardzo dziękuję za dobre
słowo, pozdrawiam:)))
gruszelu, kazapie, bomiś, dzięki, kochani za
wizytę:)))
BJ, DoroteK, ciepło pozdrawiam:)))
ireczku, nie chciałam, żeby było zbyt patetycznie,
stąd "na klatę", pozdrawiam:)))
ireczku, nie chciałam, żeby było zbyt patetycznie,
stąd "na klatę", pozdrawiam:)))