Rycerzom średniówki
Proszę nie głosować!
Wczoraj zamieściłem kolejną bajkę i po raz
kolejny zostałem pouczony, że średniówka w
niej „pływa”. Mnie to nie przeszkadza, ale
niektórym Czytelnikom – najwyraźniej tak.
Co gorsza - kiedy mnie pouczano bardzo
grzecznie, delikatną kobietę pouczono w
sposób wręcz opryskliwy.
Żeby udowodnić, że można tak pisać,
sięgnąłem do bajek Brzechwy, który jest dla
mnie wzorem przy pisaniu bajek i wybrałem 3
cytaty. Wszystkie wiersze to 8-zgłoskowiec
ze średniówką po czwartej sylabie. I w
każdym znalazłem wers inny. Mimo tych
„niedoskonałości” dzieciaki uwielbiają
bajki Brzechwy. Więc może średniówka nie
jest aż tak ważna...
Jan Brzechwa
Kiedy król Fafuła Czwarty (---/-----)
Zachorował nie na żarty,
Do doktora rzekł: Doktorze,
Nic mi widać nie pomoże,
Przeznaczenie jest nieczułe,
Przyszła kreska na Fafułę.
Muszę umrzeć – wola boża.
Niechaj zbliżą się do łoża
Królewicze i królewny,
Do nich mam interes pewny. (...)
Baśń o korsarzu Palemonie
Chcecie bajki? Oto bajka:
Była sobie Pchła Szachrajka.
Niesłychana rzecz po prostu,
By ktoś tak marnego wzrostu (--/-----)
I nędznego pchlego rodu
Mógł wyczyniać bez powodu
Takie psoty i gałgaństwa,
Jak pchła owa, proszę państwa. (...)
Pchła Szachrajka
Znano różne w świecie lisy:
Był więc lis Ancymon Łysy;
Pospolity lisek rudy,
Pełen sprytu i obłudy;
Lis niebieski – wielka sknera;
Zezowaty lis – przechera;
Czarny lisek ogoniasty;
Lis Patrycy Jedenasty;
Srebrny lis niezwykle szczwany;
(---/-----)
Lis Mikita spod Oszmiany;
Lis Telesfor farbowany,
Niebezpieczny i zawzięty;
Lis Wincenty, lis Walenty,
Lecz nie było w świecie lisa
Ponad lisa Witalisa. (…)
Szelmostwa lisa Witalisa
Polecam lekturę Brzechwy wszystkim rycerzom średniówki!
Komentarze (24)
Szczerze mówiąc zawsze piszę na wyczucie, nie dbając o
średniówkę,
może to błąd, że się do tego przyznaję, ale tak mam:)
Jak dla mnie ważne jest by wiersz był rytmiczny, jeśli
nie jest to wiersz w czystej bieli.
Nie głosuję, bo nie ma tutaj Twojego wiersza jastrz,
miłego wieczoru życzę :)
Bardzo ciekawy i mądry i, pozdrawiam serdecznie;)
Moi drodzy.
Na pewno niczyje uwagi mnie nie dotknęły. Co więcej -
muszę się przyznać, że czasem (mniej więcej raz na 5
przypadków - dokładnie nie liczyłem) coś po takich
sugestiach poprawiam w swoich wierszach. Jednak
śmieszy mnie nadmierny puryzm i dlatego zebrałem parę
przykładów niezachowania średniówki przez uznanych
twórców. Tu pokazałem 3 przykłady z wierszy Brzechwy.
Myślałem, że użyję ich raczej w komentarzach, jak ktoś
będzie ode mnie wymagał poprawienia średniówki, a ja
będę uważał ,że "tak jest dobrze". Zwłaszcza, że jak
już wspomniałem kierowane do mnie uwagi były miłe.
Natomiast wczoraj czytając jeden z wierszy nie swoich
znalazłem pod nim wyjątkowo oschły i nieprzyjemny
komentarz zaczynający się słowami "Średniówka leży.
Raz wypada po 5 sylabie, raz po 6. Dlatego rytmicznie
nie jest..." Nawet komentujący nie pofatygował się by
wskazać gdzie ta średniówka była zaburzona. Taka
protekcjonalność bardzo mi się nie spodobała i
postanowiłem bronić dziewczyny, bo jej samej może by
było niezręcznie.
I to wszystko.
Ponieważ dzisiaj przez tą polemikę nie dałem swojego
wiersza, jutro dam 2 na jednej kartce. Na razie
jeszcze mam je w głowie, ale jak napiszę, czytajcie z
uwagą. Może znajdziecie jakiś błąd...
Czy trzeba znać średniówkę aby pisać? Wczoraj w
"Uwadze" w TVN wystąpił Zenek Martyniuk z zespołu
"Akcent". Sam przyznał redaktorowi, że nie zna nut a
śpiewa.
Jaki stąd wniosek? Niech każdy pisze tak jak potrafi,
Czytelnik sam wybiera co mu odpowiada.
Witaj Michale:)
Myślę,że trochę zwracasz się do mnie.Gdyż ja piszę w
zasadzie wszystkie wiersze ze średniówką.Ale też
dlatego,że się tak nauczyłem.Czytając inne wiersze
m.in.Twoje dostrzegam w wersach brak średniówki
niemniej jednak przy płynnym czytaniu mi to nie
przeszkadza.Czasami fakt nadmienię komuś o jej "braku"
ale zawsze piszę,że to "tak po mojemu" ale nie że ma
to zmienić.Co do wierszy Brzechwy to je uwielbiam i
także dzięki jego wierszom zacząłem pisać moje
wypocinki:)
Pozdrawiam:)
...ach znawcy, jak ja ich 'kocham', jak psy dziada w
ciasnej ulicy...
jak coś wiem, to dzielę się swoją wiedzą z
innymi...ale bez przesady...bublem są zalane
księgarnie i nikt się tym nie przejmuje...pisz i ciesz
się tym co piszesz:))
spokojnej nocy życzę ci:))
Wiersz dopracowany i zawierający większą ilość sylab w
wersie niż 8-10 powinien mieć średniówkę. Ale nie
każdy przykłada do tego wagę, Ba, niektórzy piszą dla
przyjemności i nawet nie wiedzą co to jest.
Jestem za tym, aby uprzejmie zwracać na jej brak lub
błędność. W końcu powinniśmy się przy wzajemnej pomocy
samodoskonalić.
Pozdrawiam serdecznie Michale.
Lubie Twoje wiersze, ze średniówka, czy tez bez ...
Pozdrawiam :)
też powiem bądź sobą piszesz bardzo dobre w treści
wiersze i niech tak zostanie a średniówką się nie
przejmuj najwięksi byli krytykowani:-)
pozdrawiam
Michale nie znam się na średniówkach, ale lubię czytać
Twoje wiersze. Pozdrawiam ciepło :)
Bądź sobą... Do przodu idzie ten, kto nie podda się
sztucznie narzucanym regułom... Pozdrawiam ciepło!
Dla mnie, gdy to rytmu nie zagłusza na nic miecz,
kopia czy kusza...
Nie przywiązujcie tak wielkiej wagi do średniówki,
ona powinna mieć miejsce jeśli wyraźna jest kategoria
wiersza sylabotoniczna, wtedy trzeba trzymać się stopy
metrycznej. Wczoraj Jastrz nie
czytałem wierszy nie wiem o czym piszesz.
Pozdrawiam, Miłego dnia.
Witaj,
współczuję Tobie - przy takiej wrażliwości...
Podobno wszyscy poeci byli /bywali/ nadwrażliwcami; Ci
piszący i cztający też.
Ostatnio, przypadkiem trafiłam na dyskusję
współczesnych 'znawców', którzy naśmiewali się ze
znanych ongiś = czytanych poetów, którzy zabraniali
wydawcom poprawiania błędów ortograficznych...
Bywa i tak.
Jedno jest pewne 'znawców' na Beju mamy 'naddatek'.
Piszę ten komentarz, aby dodać Tobie otuchy.
Będę szczęśliwa, gdy mnie zrozumiesz - tzn. mój
zamiar.
Udanego tygodnia,
Serdecznie pozdrawiam.
Sorry. "r" wlazło niechcący...