Rymożycie

Chaos mych słów znów do waszych snów
Wdziera się rymotwórczo, ale swoich kłów
Tutaj nie pokaże, nowe danie wam usmażę
Słodko-gorzki klimat minimalnie dzisiaj obnażę
Jak latem tatuaże na ramieniu już od lat
Dwudziestu noszę, ale się nie proszę by ten świat
Był jak brat dla mnie i na rękach mnie nosił
Chwila relaksu i będę się wysoko unosił
Jak balon za talon, który dostałem na loterii
W moim życiu zero jest histerii oraz fanaberii
Szybko jak dingo po prerii się poruszam wciąż
Do celu gnam, zatem i ty do swoich marzeń dąż
Jak wąż pełzaj cicho, bo licho nie śpi – wiesz
Siły na zamiary mierz i rób w życiu to co tylko chcesz
Bierz od życia garściami, a moimi rymami
Baw się tak jak ja bawię się wszystkimi tymi słowami
Które wylatują ze mnie jak z karabinu naboje
Ja robię zawsze swoje i o przyszłość się nie boję
Pozytywne nastroje we mnie, agresji zaś zero
Bestią jestem szczerą, a wszystkim frajerom
Mówię spadaj, i o mnie nie gadaj bzdur tutaj już
Agresję pod poduszkę włóż i lepiej stwórz
Coś pozytywnego, przyjaznego dla własnego otoczenia
By ktoś wreszcie ciebie zaczął w życiu doceniać
Przestań wpieniać ludzi, niech głupota ci się znudzi
A powaga się w tobie nareszcie obudzi i łudzić
Się już nie łudź, weź już lepiej na wstrzymanie
Niech zostanie jedynie pozytywne zachowanie

autor

Dziadek Euzebiusz

Napisany: 2017-06-24 Dodano: 2017-06-24 00:06:33

Ten wiersz przeczytano 536 razy

Oddanych głosów: 9

Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Życie

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie