Rys krytyczny
co wam zostało marni poeci?
dwa słowa w jedno złączone
szukają sensu swego nawzajem
plączą zeznania w nielogiczności
kilka słodkich rymów
dla dobrej melodii
melodramatyczny epitet
by zabrzmiało tak wytwornie...lekko
mała metafora - poetyckie stwierdzenie
którego większość nie rozumie...
ale robi wrażenie
jakiś neologizm - słowotwórcza zabawa
by orginalności płomień wzniecić
cudowne słowa komercyjnego piękna
ironia zastygła w spojrzeniu
moja krytyka jest wyrazem ogólnych spostrzeżen i nie chce aby ktoś ją odbierał bardzo osobiście...ale zastanówcie się czy tak nie jest?? oczywiście nie zawsze gratuluje tym, którzy w wierszach nigdy nie wyrzekli sie siebie, nawet za cenę krytyki!
Komentarze (2)
Czasem ryzyko kosztuje więcej niż się spodziewamy
intrygujący, mmentami ironiczny wiersz. i bardzo
dobrze, czasem trzeba ostrych słów, czasem trzeba
czymś wstrząsnąć, żeby było lepiej.komercja w
dzisiejszym świecie rozprzestrzenia się w kosmicznym
tempie....