ryś samotnik
Do napisana tej mojej wypociny zainspirował mnie w moim przywitaniu komentarz z wierszykiem Ewy Marszałek, za który bardzo dziękuje i tak to powstała ta moja pierwsza wypocina.
Żadna Marysia
nie będzie miała tego rysia
bo ryś jest samotnikiem
i jak dzikie samotne koty
nie pójdzie z każdą
która ma na to ochotę
i chociaż ta Marysia
nie tylko kwiatami
już dawno podbiła serce rysia
to ryś już teraz woli
od domowych wygód
pod starym zwalonym drzewem
głębokie wykroty
i stare obszerne puszcze
w których nocami
nie tylko poluje
ale w swoim smutku
rozmawia
już tylko z gwiazdami.
Komentarze (8)
Pierwsze 'rysie' za płoty :))) Wierszyk podoba mi się.
Życzę przyjaznej Weny, trzymam kciuki za kolejne.
Pozdrawiam.
Jak na początek, zachęcająco. Będzie jeszcze lepiej.
Życzę powodzenia.
Pozdrawiam serdecznie.
Koty samotniki:)
Dzikie koty już tak mają.
Początki zawsze są trudne.
Jak na debiut, to wiersz całkiem
udany.
Miłego wieczoru:]
ładnie... bajkowo, ciekawie.
Dla niektórych wolność jest więcej warta,niż wygody w
pieleszach domowych:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Rysia samotnika trudno bedzie zaciagnac pod
pantofel..pozdrawiam z usmiechem