Rysunek
Dużo ostatnio o malarstwie a to przecież mój temat.
Chodziłem w koło szukając natchnienia,
Widoku, zaułka godnego kreślenia,
W każdą kamieniczkę chciałem włożyć
duszę,
Bo to, co maluję wpierw
„ożywić” muszę.
Kiedy spod ołówka kształty powstawały,
Na papier wchodziły historii koleje,
Każdy zakamarek choćby nawet mały
Skrywa swoje własne przeminione dzieje.
Gdy kolejne warstwy czasu dodawałem,
Usłyszałem kupców i ich gwarne swary
I chichoty dziewic w sypialniach
słyszałem,
Skrzypienie powozu, bo chyba był stary.
Strzelanie z muszkietów, ich ślady na
ścianach,
Okrzyki trafionych i triumfy wygranych,
Szeptanie złodziei o złodziejskich
planach,
Brzękanie przedmiotów w kradzieży
zabranych.
Damy szeleszczące sukni zakolami,
Dygi kawalerów z gracją pląsających,
Zawołania matek za ich pociechami
odgłosy dzieci w podwórkach
wrzeszczących.
Wieczorne spacery między latarniami,
Szepty zakochanych, skryte całowanie.
Czy kiedy skończę rysować obrazek
Coś z tych odgłosów widzom pozostanie?
Gent
Komentarze (8)
A ja widzialm Twoj obraz...chodzilam tymi uliczkami
slyszalam rozmowy hmmmmmmm ten wiersz to spawil
Pięknie namalowałeś ten wiersz, z wielką wyobraźnią,
gdy się czyta mozna to wszystko zobaczyć...natchnione
słowa!
Wieczorne spacery między latarniami........gdzie
...cień serce rzuca na nasze marzenia...
A więc malarz z ciebie nie lada..jeśli tak malujesz
jak piszesz-gratuluję.
Patrzysz i dostrzegasz to, czego inni nie widzą , taka
jest dusza artysty , w wierszu przewija się wiele
barwnych obrazów z przeszłości , mozna odpłynąć w inny
świat czytając.
Jak widac, autor posiada wiele innych talentow,no
coz...?zycie nie zawsze jest sprawiedliwe dla
wszystkich, a dla nas czytelnikow to powod do
zadowolenia...
i tylko szkoda ze tych obrazow zobaczyc nie mozemy...!
bardzo lubię spacerować wśród starych kamieniczek ,
niewielkich miast, gdzie kazdy zaułek ma swoja
historie, lubie pogadać sobie z maszkaronami , zapytać
ich o dawne dzieje, w tym wierszu przyblizyłeś mi
piękno i tchołeś trochę romatyzmu,ładnie to wszystko
nmalowałes słowem
bardzo zgrabnie z doskonałym wyczuciem linii i cieni
rysujesz tym ołówkiem wersy tego wiersza....lekko
delikatnie i pietyzmem dopracowane szczegóły...dobry
wiersz...