W rytm dzwoneczków
Święta, święta, święta...
Będzie krwawy bal,
W rytm tkliwych dzwoneczków,
Ryby nabijane na pal.
Wśród nocnej ciszy,
Śpiewane przy stole,
A tam gdzieś w oddali,
Kości już leżą w dole.
Zdrowia, szczęścia, miłości,
Rodzinie naszej życzymy,
A w lodówce leżą trupy,
Smutne oczy, których nie widzimy.
Chciałabym prawdziwych świąt,
Wypelnionych dobrocią serca,
Aby nie królował mord,
I dusza ludzka krwiożercza.
autor
HUZAROVA
Dodano: 2014-12-19 14:14:34
Ten wiersz przeczytano 523 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
chaos świąteczny ech. pozdrawiam
Ciekawie opisane święta. Od tej drugiej strony.
Podoba mi się.