W rytmie marcowym
Promień wyzłocił szczyty sosnom,
puszą się dumnie, jak królewny,
kos intonuje pieśń radosną,
marzec już wiosną się rozdźwięczył.
Krokus wystawił twarz do słonka,
dzwonki śnieżyczek drżą na wietrze,
radosny uśmiech wiosny wplątał
energię w serca. Szepnął, biegnę
obudzić zieleń na polanach.
Parki rozśpiewał ptasim trelem,
ciepłym westchnieniem wiatru z rana,
szarość dokoła rozweselił.
W piersi tchnął jakąś dziwną lekkość,
i spowodował zawrót głowy.
Wolność z fantazją w przestrzeń biegną,
spojrzeniem kusząc cię zalotnym.
Komentarze (34)
Coś chyba jest na rzeczy jak zauważł ireczek.Trzy
zwrotki płyną pięknym rytmem czwarta zachwiana,ale nie
chcę się wymądrzać bo sama mam kłopoty z rytmem.
Radosny i mnie się podoba.
Serdeczności.
Pierwsze trzy zwrotki przepiękne. W trzeciej mam
wątpliwości, ale nie chcę się mądrzyć.
W piersiach otworzył dziwną lekkość,
myśl przyozdobił w zawrót głowy,
wolność z fantazją w przestrzeń biegną
w zawirowanych snach marcowych.
sliczny radosny wiersz pozdrawiam