rytuał
...
choć
miksturę beztroski
spijam nieśpiesznie
babiego lata
trwożą błyski
a u ramion
chłody niepokoju
miast skrzydeł
i choć
lata balsamiczny
usypia oddech
znienacka budzi
łoskot liścia
co spadł przed czasem
-powielany rytuał
powtarzalnym lękiem...
autor
Jan Konstantynowicz
Dodano: 2017-08-28 13:40:20
Ten wiersz przeczytano 476 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Tak bywa :)
Ładna zaduma nad przemijaniem,
chyba każdemu taki lęk znany...
Pozdrawiam.
bardzo ładnie o przemijaniu....rytuał który od wieków
odbywa się na naszych oczach :-)
pozdrawiam
"Wnikając w ciepło nie da się ominąć myśli, że każde
lato będzie u schyłku... - Sand.