Rytuał oczyszczenia myśli z...
z tego co było kiedyś
pozostał pusty portfel
leżący gdzieś pod stołem
kojący chłód podłogi
ugasił w końcu ogień
co palił jeszcze wczoraj
obłoczki czystych myśli
unoszą się do góry
i kłębią pod sufitem
autor
ZiKo
Dodano: 2013-03-12 15:43:13
Ten wiersz przeczytano 777 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Dokładnie jak dzisiaj u mnie! rozważania, rozważania!
Pozdrawiam:)
Kojący chłód podłogi...czasem tak trzeba.
krótko i na temat dobry wiersz miło się go czyta
pozdrawiam ;)) +
Pozbycie się strasznych myśli
byłoby dobre, gdyby było realne
życie to myśli – myślę więc jestem
Pozdrawiam serdecznie
Jak po moim osiedlu jeździły czołgi, to nie miałem
jeszcze portfela. Nie wiem, czy portfele nie były
wtedy na kartki...
To prawda, że z przeszłości pozostał pusty portfel.
Mnie natomiast portfel czołg przejechał
i pozostał tylko ślad. Pozdrawiam
Dobrze zobrazowane oczyszczenie. Miłego dnia.