rzeka ludzkich uczuć
Tam za końcem świata,
gdzie się łączy niebo z ziemią,
tam gdzie dzikie piękno,
wśród pejzaży przez przyrodę układanych,
płynie rzeka,smutna rzeka,
ludzkich uczuć zapomnianych
i gdy czasem błądzę brzegiem rzeki tej,
prosząc by oddała obojętnym ludziom
małą
cząstkę miłości swej,
ona płynie nieustannie,
tonąc w wirze czasu,
zła na obojętnych ludzi,
co uczucia w rzece potopili,
i przez wieki będzie płynąć
u podnóża góry,na skraju lasu.
Komentarze (17)
w ostatnim wersie dałabym na skraju lasu wiersz ujmuje
prostotą Pozdrawiam serdecznie:)
Rymy troszkę kuleją, ale to w tym przypadku
drobnostka. Razi troszkę też ostatni wers "u podnóża
góry u podnóża lasu". Za dużo tego podnóża w tym
wersie. Utwór ratuje się tym, że jest ładnie napisany
i posiada to co lubię. Poezję. Może tej poezji nie ma
tutaj zbyt dużo, ale jest. W skali od 1-6, daję 5.