Rzeka marzeń
witam cię co wieczór
słodkim pocałunkiem
czułym słowem
wyrywam ze snu
delikatnym dotykiem
prowadzę
do krainy
marzeń
gdzie
jesteśmy tylko my
zakochani
szczęśliwi
odpływamy rzeką
miłości
namiętności
pożadania
której
nie blokują żadne zasady
płynie tak jak chce
nieokiełznana
dzika
szalona
a my poddajemy się jej
wolności
prawdziwośći
płyniemy z jej nurtem
spragnieni
siebie
zaspokajamy
dzikie pragnienia
tak szybko jak się da
bo wiemy
że sen
się zaraz skończy
i znów
będzie dręczyć nas
pragnienie bliskości
Komentarze (3)
W tym wierszu jest tylko pragnienie i wykonywanie
czynności , tutaj nie ma miłości
Pozdrawiam
Interesujący, wymowny wiersz. Daję+.
"sen
się zaraz skończy
i znów
będzie dręczyć nas
pragnienie bliskości" ucieczka w sen... jak długo tak
można? ciekawy wiersz