Rzeka Wisła
Wisła kręta jest
Swoją drogę ma
Dopływów ma wiele
Które są dla niej
Jak przyjaciele
Nogot drogę rozpoczyna
Drwęca zaraz wije się
Wkra u boku Wisły trzyma
Narew nie poddaje się
Bug na straży stoi rzeki
Przed Wieprzem ustawia się
San w kolejce jest daleki
Ale dzielnie trzyma się
Hen Wisłoka z gór wypływa
A Dunajec przed nią mknie
Raba jak żaba przemyka
Skawy nikt nie gonić chce
Z drugiej strony
Jak do pary
Inne rzeki łączą się
Równowaga jest w przyrodzie
Każdy dobrze o tym wie
Wda, Brda niczym siostry
Obok siebie kłucą się
Noteć prosto płynąc sobie
Z Wisłą zderzył się
Bzdurą wielką jest ta Bzura
Oddaliła nieco się
Lecz nie znajdzie samotności
Bo Pilica obok niej
A na końcu lewej strony
Nida sama plącze się
Któż odpowie?
Kto szalony?
Po co Wiśle tyle rąk?
Ale jednak...
Z drugiej strony...
Rzeki towarzyskie są!
pani od geografii :)
Komentarze (1)
Wiersz przypadł mi do gustu, zasługuje na pochwałę z
tego powodu, że temat inny niż wszystkie. W budowie
wiersza dostrzegłam drobne usterki. Wyraz "którzy"
należy zamienić na "które",/ te dopływy- które
dopływy, a nie którzy, bo którzy chłopcy/.
W wersie "każdy o tym wie" dodaj wyraz "dobrze"
(każdy o tym dobrze wie) łapiesz właściwy rytm. Tam,
gdzie piszesz o Noteci używasz rodzaju męskiego, nie
jestem pewna czy dobrze, mi bardziej pasuje tu rodzaj
żeński.
A całość wiersza - treść super.