Rzeź niewiniątek
Pochyla się Matka i Ojciec jego
Skarby świata niosą królowie dla niego
Czegóż może więcej chcieć ta dziecina?
Szopka jako pałac, a sianko pierzyna
Bo nawet aniołowie i niebieskie zastępy
Śpiewają jemu piosnki, jakoż jest święty
Dzieciny jak On podobne świtu nie dożyją
W pałacach je matki purpurą okryją
Zabierzcie, oddalcie od zła straszliwego
Niech krążą orbitą życia wieczystego
autor
nowik13
Dodano: 2015-12-14 22:56:14
Ten wiersz przeczytano 918 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Dzieciny jak On podobne świtu nie dożyją
W pałacach je matki purpurą okryją
Wzruszający, wyciskający łzy w oczach piękny wiersz☺