RZS *
Był sobie urwis Karolek. Wciąż wymyślał nowe figle a wszyscy mówili: ,, wyrośnie z tego ,, . A kiedy dorosły Karol się ożenił :
Taka jest bezbronna i delikatna
kości nikomu nawet nie połamie
a jaka niewinna cicha i spokojna
i tego głosu nie podniesie na nikogo
czy jeszcze do czegoś jest przydatna
nic nie mówcie o żony mojej mamie
wreszcie zawieszona pokoleń wojna
teściowa teraz cichutko śpi tak błogo
lekarz zalecił w przypadku er-zet-esu
przede wszystkim unikać wysiłku i stresu
dostała więc na stawy lek przeciwbólowy
dla ulgi w tym reumatycznym cierpieniu
grzecznie sobie leży jak w odosobnieniu
a ja choć przez tydzień mam mamuśkę
z głowy
RZS* = reumatoidalne zapalenie stawów
Komentarze (13)
uważaj peelu, bo jak mamuśka wydobrzeje to do twojej
skóry się dobierze ;)
miłego dnia
Czasami od mamuśki trzeba odpocząć ;) Pozdrawiam
serdecznie +++
(...)a ja choć przez tydzień mam mamuśkę
z głowy
:)))))))))))))
"Mamuśka" Klarysa z plusem, życzy dobrej nocy:)
widać na to sobie zasłużyła pozdrawiam
Wesoły wiersz. Teściowe już się przyzwyczaiły, wcale
nie mają za złe tych żartów, a śmiech pomaga w
zmartwieniu :-))
Mowa tutaj o mnie, znaczy się teściowej, której w
kościach strzyka. Serdeczności
Radykalnie i z humorem połączonym
z lekką ironią.
Miłego popołudnia Maćku:}
Czyżby wcześniej teściowa dała się
we znaki urwisowi Karolkowi?:)
Pozdrawiam
Odważny jesteś! A żona to przeczyta? To pytanie
retoryczne... Pozdrawiam teściową.
wiersz zabawny;)
W sumie bolesne schorzenie. Daje popalić.Trochę
współczuję.
Jaki entuzjazm
:)POZDRAWIAM:)