[rzucamy kamyki na tory]
rzucamy kamyki na tory
gdzie pociąg się wykoleił
tutaj twój ojciec zginął
koniec świata nasz jest
jeżeli świat był - już minął
jak czas spaczonego myślenia
jak faszyzm się wykoleił
ty pokazujesz mi palcem
wszystko co po nas zostanie
popiół i smród na tej ziemi
i zniesmaczenie na ustach
gdy się pokazuje prycze
mury okute żelazem i włosy
zebrane w kopce
w niebo pnące się stosy
wołają do boga o pomstę
mogło być tylko lepiej
minęły czasy faszyzmu
raźniej myślałam o świecie
w jasności tak sprawiedliwej
a tu pociąg się wykoleił
tutaj twój ojciec zginął
koniec świata nasz jest
jeżeli świat był - już minął
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.