Są mężczyźni i są chłopcy
- Moja pani zmęczona - usiądź, kawę
zaparzę.
- Taki jestem padnięty - zaparz kawę
kochanie.
- Masz zakupy na dłużej - dźwigać przy
mnie nie będziesz
- Co dziś jest na obiadek? Głodny jestem
niezmiernie.
- Cóż, to trzeba naprawić i najlepiej od
razu.
-Kurek znowu się zepsuł. Ty potrafisz to
Basiu.
Są prawdziwi mężczyźni i niezborni są
chłopcy.
Jedni służą ramieniem, drudzy są wciąż
beztroscy.
Pierwsi twoją opoką, w życiu z nimi
uciecha.
Drudzy tylko o sobie, ty kobieto masz
pecha.
Komentarze (47)
Tak było jest i będzie.
Dobra ironia. Pozdrawiam.
++ :))
Świetna ironia, ale jaka prawdziwa :-)
Magdo karmisz ironia ale jakże prawdziwą - jak
najbardziej na tak
są jeszcze tacy którzy wysługują sie innymi
pozdrowionka
świetna ironia ...masz rację tak jest w życiu ...są
mężczyźni i chłopcy:-)
pozdrawiam
masz rację....pozdrawiam
Uff na szczęście w swym postępowaniu jestem mężczyzną,
mimo, że żadna kobieta nie chce tego doświadczyć.
Wiersz bardzo mądry i powinien co niektórym dać do
myślenia.
Trafiłas w sedno, niestety, widać to na codzień
Ironicznie, świetnie magdo*.
Miłego dnia. Dziękuję!
Pozdrawiam z uśmiechem:)))
Świetna ironia...samo życie. Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo dobry wiersz.Pozdrawiam.
po męskim rodzie pojechała...
Sleś Magdo rękawy zakasała i po męskim rosie
pojrchała...jestem na tak z moim
plusikirm....pozdrawiam serdecznie
Bardzo ciekawie tą prawdę życiową ujęłaś. Znam
małżeństwo on 187cm ona 158cm. Kiedy się przepaliła
żarówka w lampie na suficie mąż trzymał drabinę żonie
chociaż on na stojąco mógł ją wymienić.Pozdrawiam
serdecznie Magdo wspaniały wiersz.
Oj Magdo ubwiłaś mnie do łez swoim wierszem bardzo
życiowym i prawdziwym
Tak to jest już na tym świecie Całe szczęscie że tych
którzy są podporą i opoką jest jeszcze sporo :)
Pozdrawiam serdecznie :)