Są takie miejsca
Gdzie brzozę płaczkę wiek przygarbił.
Posrebrzył, zmarszczył dłońmi czasu.
Nad lustrem wody bezimiennej,
w odmętach ciszy, skrył wśród lasu.
Dom pobielały niczym starzec,
strzechą się kłania matce ziemi.
Każdego roku coraz niżej,
miłość dozgonna między nimi.
Tonie wśród trawy i ostrężyn,
powój ciekawski rygla sięga.
Białymi dźwięczy dzwoneczkami,
zielonowłosy ten włóczęga.
Firanki w oknach pająk przędzie,
w najmniejszą szparę wiatr zagląda.
Omiata z kurzu w swoim tańcu
historię śpiącą gdzieś po kątach.
Ludzi, gdy dom ten budowali,
tych co tu żyli i odeszli.
Nikt nie opowie jacy byli
i nie zaśpiewa o nich pieśni.
Tyle tu magii i tęsknoty.
Przeszłości cudnej, aż do wzruszeń.
A kiedy śmierć ich zabierała,
pozostawili swoje dusze.
Komentarze (42)
Życzę Szczęśliwego 2023 Roku, pozdrawiam ciepło.
Jak się masz Marto?
Ślę moc serdeczności. :)
Zdrowia, szczęścia w Nowym 2022 Roku, pozdrawiam
ciepło.
Śliczny, refleksyjne wiersz. Pozdrawiam
Pozdrawiam serdecznie
Świetne pisanie.
Pozdrowienia.
Wszystko i wszyscy z czasem chylą się ku Matce Ziemi.
Z prochu powstałeś, w proch się obrócisz. Ale zanim to
zrobisz wzbogać swoją duszę.
Piękna poezja Marto.
Wzruszające, poruszające serce strofy, czy są jeszcze
takie miejsca, gdzie tylko wiatr i...serdeczności dla
Ciebie :)
Pięknie!
Pozdrawiam i głos zostawiam! +
Ładnie napisane z podobaniem czytałem:)))
Są takie magiczne miejsca. A dusze w domach pozostają
- mawia się, że stare meble też mają duszę, dotykało
ich tyle rąk...
Pozdrawiam serdecznie :)
Przepiękna poezja :)
Przecudny wiersz!
(Drobna uwaga - interpunkcja do poprawy, aby był
idealny).
Pełna podziwu pozdrawiam :)
Ślicznie i nostalgicznie o domach zmarłych przodków,
których duchy błąkają się między pustymi ścianami.
Miłego dnia, mamusiu :)
Przepiękny. Pozdrawiam :)