Sąd
Niech mnie piekło to pochłonie,
jak dla kogoś jestem draniem,
niech mnie szlag ten trafi,
jak to robię ja specjalnie
i na pewno z tego on mnie
kiedyś tam rozliczy,
przyjmę karę w swym honorze,
nawet gdy mnie zamknie w ciszy,
do nikogo nie odezwę
z nikim nie zamienię słowa,
bo jak na to zasłużyłem,
taka będzie jego wola,
bo to on jest panem,
który stoi ponad wszystkim,
nic mu nigdy nie ucieknie,
nawet żadne ludzkie myśli,
wiem że sprawiedliwość,
kiedyś wszystkich nas dosięgnie,
każdy wtedy pożałuje,
i przed Bogiem klęknie
i już wtedy nie naprawi
żadnej ludzkiej krzywdy
wtedy będzie już za późno
i już wieczność będzie tkwił w tym.
Komentarze (1)
Dużo w tym wierszu jest prawdy a jest on też dobrze
ułożony. Co natomiast może nas spotkać po śmierci -
odpowie Ci mój wiersz "ŻYCIE WIECZNE". Pozdrawiam
Leszek.