Sąd
Czekam na ,
wyrok mi zadany.
Werdykt przez,
usta twe wydany.
By ciało moje,
do kary gotowe.
Jeszcze przed tobą,
na kolana zostało rzucone.
autor
Agnieszka Surdej
Dodano: 2014-08-11 14:28:37
Ten wiersz przeczytano 799 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Chyba piszesz o sądzie najwyższym. Nie wolno sądzić
jak nie ma prawa. Kiedyś, gdy prawo boże (Biblia) nie
była dodtępne ograniczonym prawem było sumienie, które
zabraniało np. kraść, zabijać. Teraz, gdy jest
powszechnie dostępne i nauczane zbliża się sąd żywych
a potem umarłych Mat.24:14. Nieświadomością prawa
natomiast to i w sądzie świeckim też nie wolno się
tłumaczyć, ale mało kto sobie z tego zdaje sprawę.
Życzę tranych przemyśleń. Twój bliźni-Leszek.
Pozdrawiam.
Zostawiłem Ci też komentarz przy moim wierszu
"HALLELUJACH".
smutne ...ktoś wydaje wyrok i sam go wykonuje ....a ty
musisz się sama obronić
pozdrawiam :-))
osobisty i intrygujący...Twój wiersz i Twoje życie:)
pozdrawiam serdecznie
Treśc wiersza zastanawia i nie ma co się dziwic
komentującym, że kojarzą go ze zgodą na poniżenie.;
chyba, że to podmiot liryczny czuje się winny, czeka
na karę, ale i przebaczenie...
Twoja wypowiedź niczego nie wyjaśnia, wręcz
przeciwnie, zarzuca czytelnikom niezrozumienie. Każdy
ma prawo do własnej interpretacji ...
Pozdrawiam
No, no Agnieszko. Tak nie można.Ja miałam taką scenę,
ale przemyślałam i powstałam z kolan i hiro dostał
fajerą w usta /za obrazę/ i odstawiłam czystą robotę.
Pomogło. Serdecznie i cieplutko Cię pozdrawiam.
Czasem chętnie ulegamy pewnym "karom"...
Tak sobie myślę,czy nie lepiej by było bo ciało
moje,zamiast by ciało moje...
Pozdrawiam
Miłego dnia;)
Pokazać palec i też jedne i te same skojarzenia.
Poniżanie się człowieka nie ma sensu, nigdy tego nie
rób nawet z miłosci...
chyba że chodzi tu o "wyrok",,,iż ulegniesz mu,
klękniesz na kolana a on Ci pozwoli na resztę - ha!
Podobnie jak inne wierszydełka tej autorki,tak i ten
budzi (niezamierzony zapewne)komizm. Zarówno
treścią,jak i formą.
Widać taki to już na autorkę "wyrok zadany".
Nie poniżaj się, nie warto!
No chyba, że Jesteś masochistką?
Przepraszam, za myśl... ale taki wątek, nasunął mi się
w czasie czytania Twojego wiersza.
Nikt, nikogo nie ma prawa sądzić!
No chyba, że Niebiańska Góra...
Odwagi - do bycia sobą, to najważniejsze.
Pozdrawiam serdecznie :)