Sąd Ostateczny
Kiedy nadejdzie dzień ostateczny,
Bóg nawet nie spojrzy w stronę ziemi.
On już dawno przestał się przejmować
Głupotą, grzechem i cnotą,
Które przez ludzi nazywane są
cywilizacją.
W tym dniu nikt nie będzie łamał żadnych
pieczęci.
Będzie tylko ocean radiacji
Zalewający kolejne kontynenty.
Zamiast przejazdu czterech jeźdźców,
Będzie przemarsz atomowych armii,
Które nie oszczędzą choćby pojedynczych
molekuł.
Nikt nie będzie rozdzielał ludzi
Na dobrych i złych.
Rozpędzone jądra wodoru
Zrównają wszystkich w nicości.
Tak ani anioł, ani diabeł by nie
potrafił.
Bóg tego nie chciał,
Ale obdarzeni wolną wolą zdecydowali
inaczej.
Komentarze (4)
"strach się bać" ale wszystko możliwe tylko zanim to
się stanie ci z "wolną wolą" w kosmosie znajdą sobie
mieszkanie.
wiersz wymowny, choć przyznam, że tamat dla mnie
odległy. pozdrawiam serdecznie ;)
Miejmy nadzieję, że nie nastąpi to za naszych
czasów...Masz rację, to my obdarzeni wolną wolą sami
ściągniemy na siebie zagładę, pozdrawiam.
Widok koszmaru Śą wieści o tym, przerażają, bo
równowaga zachwiana natury Tak człowiek niszczy na
czym siedzi Prawda, bo czy zło i dobro nazwiemy wg
swoich przekonań, cywilizacja to tylko mądrość i
wyobraźnia o skutkach, której często brakuje Bardzo
dobry+ Pozdrawiam:)