Sad zakwitły w Pontoise
Obudź się
Jeśli we śnie spojrzy na Ciebie
Wzgórze z białym barokowym grzbietem
Co oczy pokryte ma sosnowym bielmem.
Szykuj się do drogi
Jeśli niebo
Białe będzie kreślić freski
Na niebieskiej wieków patynie.
Wezwij konia i dorożkę
Jeśli liść z tego aksamitnego drzewa,
Co okolicę całą śnieżnym puchem
przykrył,
Na twoim parapecie choćby na chwile
Przysiądzie.
Pora sad zakwitły do zimy przysposobić
autor
Starless
Dodano: 2007-10-08 00:08:17
Ten wiersz przeczytano 743 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.