Sądeckie skarby
Tam gdzie biel szczytów kusi urokiem
i cieszy oko błękitem nieba
w przełomach rzeka wijąc się wstęgą
spienioną strugą hymn Stwórcy śpiewa
Ożywcze wody Sądeckiej Ziemi
otwarły na oścież skarbu podwoje
jak pierś Herkulesa tryskając siłą
oddają ludziom bogactwa swoje
Gdy w żyłach płynie pierwiastek życia
magnezu ,wapnia, potasu, jodu,
wśród rajskich ścieżek sądeckich włości
wzmocnione serce radośniej bije
Zielone płuca rezerwą tlenu
w gęstej przestrzeni lasu schowane
w świecie gdzie zdrowie na wagę złota
żyć będą mądrze wykorzystane
Dla nas i przyszłych pokoleń
Komentarze (5)
krzemanko dzięki już poprawiłam rzeczywiście już mi
się myli gwara z językiem polskim
wapna wapnia
Pięknie namalowany krajobraz Sądecczyzny.Trochę go
znam.Jest jak piszesz.Pozdrawiam.
Reniu dziekuje za cudowny obraz Sądeckich skarbów. Śle
pozdrowienia z Bieszczad
Ładny wiersz. Ponieważ słyszę rymy: nieba - śpiewa,
Podwoje - swoje, schowane - wykorzystane, to rodzaj
wiersza raczej nieregularny. Czy w dziesiątym wersie
nie miało być "wapnia" zamiast "wapna"?
Pozdrawiam.
pięknie opisałaś swoją ziemie tak od serca
pozdrowienia z nad sztormowego bałtyku