sadzonka
kaśce
wyrwana gdy zaczęłam
przypuszczać korzenie
przyjęcie niezrozumiałej pozycji
w oderwaniu od gleby
dobra
zagłaskałam kotka
a teraz ogon robi mnie w konia
wystarczy by przeczyścić plantację
z marnych roślinek
nie potrzebują wyjaśnień
kompostownik to aż za dość
autor
tommek
Dodano: 2007-02-18 15:22:25
Ten wiersz przeczytano 721 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.