Sam na sam...
Pusty pokój...
zimna, nudna ściana,
spływa po niej brudna łza...
zlękniona, nieśmiała gitara,
smutna, kuca jakby w rogu
i ten skaleczony dźwięk,
ostatni...
a zegar tyka cicho, mozolnie...
sekunda po sekundzie
pragnąłby odpocząć,
ale tylko na chwile...
kolejny raz jednak
wzkazówka trochę przygnębiona,
spowalnia, trudzi się aż zastyga...
na moment, na wieczność,
umiera...
Pusty pokój...
bez ściany,
bez zegara,
bez gitary,
sam na sam...
Komentarze (3)
czasami samotność potrafi być nad wyraz dobijająca.. /
+ /
Samotność, nawet otoczenie ma smutny wygląd...
czekanie.. cisza... sam na sam ze sobą i swoimi
myślami. To wizerunek człowieka. Na szczeście takie
stany zmieniają się... bo życie niesie różne
niespodzianki..
Lubię wiersze, które skłaniają do przemyśleń...Twój
jest tym przepełniony. A ta samotność jest taka
prawdziwa...nie raz i pośród ludzi. Bardzo mi się
podoba.