sama ...
napisane w dniu smutku...
Siedze sama i nie wiem co się dzieje zaraz oszaleje z oczu płynie mi łaza czemu nie moge być z Tobą właśnie ja. Co takiego zrobiłam, przecież Cie nie zdradziłam nie okłamałam tylko przytulałam gdy powiedziłeś, że to koniec płakłam. Teraz jestem sama w tym pustym pokoju moja dusza nie moze zaznać spokoju ciagle przypominają mi sie te złe chwile kiedy powiedziałeś koniec i mnie opuściłeś: wtedy płakłam i nikogo nie słuchałam ciagle tylko udawałam, że jestem wesoła a to była szkoła przetrwania, która wiele mnie nauczyła i rezem z Tobą mnie zostawiła....
Mam nadzieje ze wam sie spodoba...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.