Sama
Już nie widzę siebie
w tym świetle...
taką jaką byłam sprzed lat...
to wszystko co robiłam,
dla kogo się poświęcałam
było niczym -
jak teraz mi to mówią...
No ale jak mam stanąć sama
jak przedemną tyle obcych twarzy?
Jak mam sobie radzić...
sama...
przedemną wiele życia
wiosen...
przedemną wiele zachodów i wschodów
słońca, a ja?
Taka obojętna wobec tego wszystkiego...
tak obojętna jak pędzący wiatr...
obojętna jak powietrze!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.