sama sobie
zamknięta w swojej własnej
egoistycznej samotności
siedzę
nie potrzeba zmian nastroju
przepraszanek ani słodkich
całusków
zapominam o bunkrach
śpiewach ulicznych i
kozach
odrzucam niedzielne wizyty
spacery po lesie pająkowe
nóżki
zamknięta w swojej własnej
egoistycznej samotności
znikam
Komentarze (2)
Każdy ma takie chwile ''egoistycznej samotności ''-
taką potrzebę, byle za długo nie izolować się od
świata...
Ładny wiersz. Przepełniony ekscentryzmem.