..::SaMa WśRóD wIeLu::..
Siedzę samotnie w klasie pełnej dusz
rozglądam się dookoła i nikt ani rusz
bez wytchnienia słuchają profesora
nikt nie zauważa, że ktoś obok ich woła
myślami błądzę daleko gdzieś
nikt nie zapyta co mi jest
każdy w sobie zakochany
fakt nie każdy ma "stare rany"
Męcząca klasa jak zaciasna klatka
profesorka okrutna jak zła matka
"Bładze miedzy myslami codzienie ukrywam rozpacz pod usmiechem"
autor
ewelinka:-(
Dodano: 2007-12-18 18:39:06
Ten wiersz przeczytano 504 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Bardzo ciężko zostać samemu z czymś co nie daje
spokoju od długiego czasu... Widać, że pisząc ten
wiersz było Ci źle, oddaje to jak musiałaś się wtedy
czuć. Tylko porównanie profesorki do złej matki troche
nie zrozumiałe, bo ona jeżeli się do czegoś
przysłużyla to raczej nieświadomie...