Samar
Patrzę w ciemne niebo
Nie ma na nim ani jednej gwiazdy.
O nadziejo! O nadziejo!
Czemuś odeszła?
Towarzyszko mi jedyna,
Gdzie jesteś?
Tylko ty mi pomagałaś
Gdy nadszedł kolejny dzień trosk.
O przyjaciółko, do ciebie wznoszę głos !
Szepnij tylko, a ja Ci odpowiem
Cwyć mą rękę i oderwij od ziemi -
słońca dotknąć pozwól .
Czy już nie pamiętasz jak wygląda
spadającej gwiazdy głos ?
I jak razem leciałyśmy tam
gdzie światła widać cień?
Gdzie jesteś?
O przyjaciółko, do ciebie wznoszę głos !
Komentarze (11)
Nawet nie wiemy jak nadziejami i marzeniami niszczymy
sobie najpiękniejsze życia chwile, z plusikiem
pozdrawiam
Nie uciekła, tylko chmurka przysłoniła.Rankiem spójrz
przez okno..ujrzysz ją// Pozdrawiam serdecznie//
Nadzieja podobno ostatnia umiera.
Czyżby dzisiaj już nic do niej nie dociera?
Była z Tobą tuż obok, każdego dnia,
teraz nie ma Ciebie nawet we snach.
Melancholijny wiersz. Pozdrawiam. Miłego dnia;)
Jeśli jest przyjaciółką to musi być gdzieś obok...
Pozdrawiam ciepło :*)
tęsknotą przepełniony i samotnością
brakiem perspektyw,pozdrawiam
Fajny wiersz pozdrawiam;)
Witam! Jeśli nawet gwiazd brakuje nocą, to
rzeczywiście nie wygląda to zbyt ciekawie. Gwiazdy to
spadają, to tracą się z oczu. Ulotne te życie gwiazd,
a mi się wydawało, że są wieczne... Pozdrawiam z
przymrużeniem oka:)
Witaj!
Kiedy ciemno wokół- jedynie nadzieja nam przyświeca.
Ciekawy wiersz:)pozdrawiam cieplutko:)
Trochę tęsknoty i znak nadziei - porusza mnie głos,
który wznosi się z troską. Rozważania bliskie i
dalekie - tak jak melancholia i jej cichy śpiew....
Pozdrawiam milutko :)
Literówka w słowie chwyć