same złe...
Zły duch uczynił dzień złym
za późno wstałem, za wcześnie?
ból za bólem dziś kumulacja!
smutek ogarnia moje skromne cztery
kąty...
zewsząd nadlatują złe fluidy
dziczeję, gubię się we własnym umyśle
czas nadejdzie
pytam kiedy?
czy dam się oszukać?
czy zwieść się dam?
Boże osłódź życie tym, których
skrzywdziłem
pozwól mi pójść moją własną ścieżka...
nie ważne są mile
miejsca są wszędzie te same
inni są ci, których widzę codzień
kolory szarości, mętne twarze...
dla tej, co wie że jest
dla tej, której nie ma
dla niej dziś śpiewam
dla niej wariuję...
we włosach ta woń
smak twych ust
dotyk, spojrzenie
a na koniec...ten uśmiech...
Komentarze (3)
Chciałabym Cię przytulić:)Wzruszający,piękny wiersz+++
Dzięki, wkradła się znikąd ;]
Zły dzień - minie, jak wszystko.Popraw literówkę
"zewsząd". Pozdrawiam.