Sami
Szczęście znów przeleciało
między palcami jak
woda krzepiąca otuchy
dodać mająca
Słońce jasne znowu się stało
zasłonięte szarymi myślami
Znowu jesteśmy sami
Ja i Ja kumple od zawsze
Nigdzie się bez siebie
nie ruszamy razem pijemy
razem się odurzamy
jeden umrze drugi
odejdzie zostaliśmy
Sami ja i ja ...
Znowu nikomu !!!
autor
marian.
Dodano: 2006-09-19 16:51:10
Ten wiersz przeczytano 586 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.