Sami dla siebie, sami o sobie,
Sami dla siebie, sami o sobie, łączymy
samotność swoją|
Wiatr gra na strunach traw
Co robić, gdy noc dopada nas w środku
dnia?
Gdzie szukasz światła? Osobista tragedia
Sami dla siebie, sami o sobie, łączymy
samotność swoją
z samotnością cudzą, nazywamy to
przyjaźnią, miłością, związkiem.
Bo ten ktoś,tak jak my, spotkał noc,
brzemienną
Milczymy wspólnie, mieszamy swe łzy i
wspomnienia,
sklejamy uśmiechy i dłonie
Dwie samotności przenikają się nawzajem i
stają lżejsze
Stąpasz wówczas idąc przez życie, nie
dotykając zła,
stąpasz, po cichu nie czyniąc nic złego
.
Jeszcze tylko powietrze delikatnie pachnie
waniliową
melancholią niedopalonej świecy.
Jeszcze tylko na poduszce widać odciśnięty
ślad
po marzeniach wypełniających głowę.
Jeszcze tylko nut kilka, echo kroków coraz
cichsze.
Skrzypią schody, wiatr gra na strunach
traw.
W tym świecie wszystko jest możliwe.
Jeszcze tylko na poduszce widać
odciśnięty
ślad po marzeniach, marzeniach,
wspomnieniach
Śnieg, deszcz pada i padał, życie te
szarość,
zakrywają nam ściany gdzie kryją się do
szczęścia magiczne drzwi.
Trzymane w ciepłej dłoni jeden po drugim,
topnieją nasze piękne sny.
Co czynić gdy życie nasze noc ogarnie,
Gromadzić się gromadnie ?
Czy iść z podniesioną głową, nie poddać się
losowi
Boskiemu wezwaniu
Iść i znaleźć miłość, iść naprzód przeciw
ciemnemu wyrokowi
Znaleźć miłość, ukoić się i pięknemu poddać
się losowi.
Szukajmy miłości, jej pełno w nas samych
Szukajmy miłości, swoją miłość, chcemy i
innym damy
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Komentarze (3)
Wiersz przemawia, szczególnie puenta.
Dla takiego uczucia warto oddać życie.
Poezja.
Móc dzielić wspólnie łzy i uśmiechy, to jest właśnie
prawdziwe szczęście...pozdrawiam :)