Samiec alfa
W pobliżu Polkowic, na krajowej trójce,
kozioł sporych rozmiarów, z okazałymi
rogami,
biegał slalomem między samochodami.
Policja urządziła obławę. Z pomocą
kierowców,
stróże prawa postanowili zatrzymać
zuchwałego
zbiega, który sprytnie przeszkody
omijał.
Wreszcie udało się zagonić capa na
policyjny
parking, skąd trafił do pobliskiej zagrody.
Na szczęście nikomu nic złego się nie
stało.
Podczas nietypowej łapanki strat w sprzęcie
i ludziach nie było. Jak się później
okazało,
kozioł, któremu nadano imię Antek, był
bojowo
nastawiony i miał nieprzeciętny
temperament.
Skacząc do rogów najsilniejszego
przeciwnika,
stoczył z nim walkę, którą w cuglach
wygrał.
Odważną postawą udowodnił, że nie kto inny,
tylko właśnie on powinien rządzić w
stadzie.
W zagrodzie poznał kozę Baśkę, która wpadła
mu w oko, a że była to miłość od
pierwszego
wejrzenia, pozwolił jej stanąć u swojego
boku.
Właściciel w obawie przed karą nie zgłosił
zguby, toteż za zgodą sądu, nowy
gospodarz
postanowił otoczyć opieką aresztanta a
jego
ziemski żywot w raj przemienić.
Kilka lat temu w programie "Uwaga" obejrzałam reportaż o czworonożnym zbiegu.
Komentarze (204)
Dziękuję blondyneczko za wgląd :))
No i zwyciężył. Ciekawa opowieść, z przyjemnością
czytałam, pozdrawiam _weno_. Kolorowych snów-:)
:)
wszystko dobrze się skończyło co to znaczy jednak
miłość
Dziękuję :)
No proszę-:) - takie przygody, to z chęcią można
czytać. Fajne!
Były momenty, jakby ten kozioł( Clyde), był partnerem
Bonnie-:)
Wybacz, tak mi się jakoś skojarzyło z filmem-:)
Całość super!
Pozdrawiam serdecznie!
Szczęście nie zna granic :)
Dziękuję za wgląd i pozdrawiam :)
taki kozioł to ma klawe życie...pozdrawiam
Leonie, gdyby kozioł miał skrzydła to by sobie polatał
:)))
pozdrawiam
ale co se polatał to se polatał zwierzęta mają jednak
bardziej od nas przerąbane życie i na koniec jeszcze
je zjedzą jak nie my to wilcy pozdrawiam
Dziękuję za wgląd :)
A to bojowy Antoś... Miłego dnia. Pozdrawiam.
Dzięki Broniu za wgląd :))
Piękni i bardzo ciekawie,Podoba mi się. Pozdrawiam
serdecznie.
Dziękuję Aniu za wgląd :)