samo życie
kiedyś przyjdzie czas
Wczoraj na ulicy spotkałem brata mego,
był podpity w siatce niósł trzy piwa.
Masz papierosa? – mam. Czemu pijesz
kolego?
Żona mnie rzuciła a dusza jakaś
wrażliwa.
Pewnie to zrobiła bo jesteś pijakiem?
Tęsknisz? Chcesz aby wróciła? – badałem,
masz wolną wolę, nie musisz być wrakiem.
Odwrócił się i odszedł, sam wśród drzew
zostałem.
Potem z matką poważna rozmowa.
Nauczę Cię mamo prawdziwej miłości,
przestań ciągle za kimś się chować!
Bądź odważna, mam potrzebę bliskości.
Jakby coś zrozumiała i kiwnęła głową,
ale jak nauczyć matkę miłości do syna,
to zaiste wyzwanie, czy aniołowie
pomogą?
Czy w sercu na zawsze pozostanie
toksyna?
Na drodze do domu znów spotkałem brata.
Wypił swoje piwa, zmierzał po następne,
jestem pijakiem – powiedział i się
rozpłakał.
Przytulił się do mnie, pomóż proszę –
szepnął, cały był w udręce.
Pomogę jeśli zechcesz, terminarz cały
rozpiszę.
Przyjdziesz jutro- zapytał, szczerymi łzami
pozdrowił.
Czekałem dwie godziny, nikt nie
przyszedł.
Nie byliśmy jeszcze gotowi…
Komentarze (10)
Temat poważny, alkoholizm to choroba, jeżeli chory
tego nie pojmie, nikt mu nie pomoże. Wiersz dobry
dobry wiersz.
Smutna refleksja.Alkohol niszczy wszystko,potrzeba
dużo siły,cierpliwości i dobrej woli,żeby to
zmienić.Pozdrawiam:)
Bo nie pomogą nawet święci,
gdy ktoś na zmiany nie ma chęci!
Pozdrawiam!
piękny wiersz choć smutny
temat dobrze znany
chyba nazbyt często
w Polsce przerabiany
tu nic nie da pomoc
ni słowa logiki
tu potrzebny zastrzyk
mocniejszej psychiki...
pozdrawiam pięknie:)))
Tu potrzeba silnej woli.
Pozdrawiam.
Bardzo smutny,życiowy wiersz,jeśli ktoś nie chce się
wyrwać z nałogu,nie dojrzeje do tej myśli,to trudno
drugiemu coś z tym zrobić...
Co do formy,to zgadzam się z Rheą,a głos zostawiam,bo
ważny temat,poza tym nikt z nas nie jest ideałem:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Jak dla mnie to trochę za długi wiersz, oczywiście
temat trudny i bolesny i + za dobre chęci dla Ciebie.
Pozdrawiam
bardzo smutna refleksja Temat rzeka Pozdrawiam
wspierająco :)
Życie. Alkohol gubi każdego. Pozdrawiam