Samo życie
Raz wróbelek Elemelek,
ten z wierszyka o wróbelku,
którejś nocy wśród konarów,
śnił o młodym kartofelku.
Nie za dużym, nie za małym,
byle dobrze wypieczonym,
gdyż surowy jest bez smaku
i w dodatku też niezdrowy.
Siwy mrozek szklił gałęzie,
marzec jeszcze rządził światem.
Elemelek trząsł się z zimna,
widać sen pomylił datę.
Nie ma jednak tego złego.
Rankiem spotkał wróbelkową.
Poćwierkali sobie razem,
uzgodnili to i owo.
Kwiecień przecież był za pasem,
więc zaczęli gniazdko klecić,
by niedługo na poważnie,
zająć się chowaniem dzieci.
Teraz wszystko poszło z górki,
chociaż było trochę strachu.
Tuż przy wejściu do mieszkanka
woda jęła kapać z dachu.
W maju jakoś tak o świcie,
tuż po którymś święcie wielkim.
Odfrunęły w świat daleki
ich kochane Elemelki...
Wróbel żyje około siedmiu lat. Wróble
tworzą pary na całe życie Samce wiernie
trwają przy samicy i miejscu lęgowym.
Samica znosi zwykle 5 jaj, które wysiaduje
przez około 10-15 dni. Po 20 dniach młode z
reguły opuszczają gniazda.
Komentarze (23)
Super, ładny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Okoń, tak samo życie, bardzo ładny, ciepły wiersz,
pozdrawiam serdecznie.
I jeszcze dodam,że wróble przeważnie żyją tam gdzie
ludzie.Cwaniaki.
To Ty nie tylko wędkarz jesteś. Czy nie lepiej było
się wróbelek nazwać? Na pewno byłoby śmieszniej:)))
Wierszyk na plus:)))
Bardzo lubiłam wierszyki o Wróbelku Elemelku. Świetny
Twój wiersz, klimatem podobny.
Pozdrawiam ciepło :)
Wiosna wszystko odmienia na dobre...
Pozdrawiam cieplutko Andrzeju:))
...od kilku lat nie wracają wróbelki bo coraz mniej
owsa się sieje w górach ale miło słyszeć że jeszcze
są...choć mam wrażenie że treść wiersza jest napisany
o zupełnie innych stworzeniach....pozdrawiam.
i ... po owych 20 dniach często historia powtarza się
od nowa
Przeszedł wróbel do historii
chociaż rzadko to się zdarza.
Nasz kochany Elemelek
trafił do elementarza.
Ładnie o wróbelkach.
Wróble świecą przykładem :)
Pozdrawiam :)
No tak, samo życie:)
Tak to właśnie jest, kiedy przyszedł czas moje
wróbelki też wyfrunęły:)
Pozdrawiam.
Marek
Ciekawie opisane życie wróbelka i wróbelkowej. Tak to
nadejście wiosny zmienia życie. Myślałem że wróbelki
żyją dużej . Na działce dokarmiam je chlebem od kilku
lat. Jak idę na działkę to gwizdam , lecą ze
wszystkich stron.
Pozdrawiam serdecznie.
Fajna ta rodzinka wróbelkowa była :)
Pozdrawiam serdecznie.
Człowiek całe życie się uczy... tego o wróbelkach nie
wiedziałam... z przyjemnością przeczytałam :-)
pozdrawiam