samobójca
w dużej jaskini na końcu lasu
mieszkała dziewczynka co robi hałasu
pełno..., tam było krzyków i pisków
gdyż za jaskinią było urwisko
gzie w zaduszkowe wieczory chłodne
ludzie palili wielkie pochodnie
by wraz z dziewczynką hulać i płakać
oraz w tę przepaść sobie poskakać
...aby do żywych juz nie powracać...
autor
kamillo160
Dodano: 2008-06-21 10:03:26
Ten wiersz przeczytano 560 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
infantylny bezsens, ani to dobre - ani śmieszne;