Samobójczy tunel
Nie odwróć się ode mnie
gdy popełnię grzech śmiertelny,
którego nikt mi nie wybaczy.
Jak wokół nie będzie nikogo,
wnet popłynie strumienia krew.
I już brak mnie …
Odchodzę w jasnym blasku tunelu
do innej, lepszej przestrzeni,
gdzie nie liczą się pieniądze,
lecz miłość- uczucie największe.
Dopiero teraz czuję ciepło życia,
które rozkosznie pieści ciało me
unosząc je w nieznane.
Tutaj żyć mogę inaczej,
jak w moich snach nierealnych,
lecz i tu bliskości mi brak.
Dla tych, kórzy przestali wierzyć w siebie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.