Samobójstwo
Ma krew się rozlewa,
Między ściany się przelewa.
Obok mnie strumyk krwi płynie,
Czuje jak me ciało gnije.
Całe życie widzę przed oczami,
Ojca i matkę zalanych łzami.
Już czuję jak wszystko we mnie pulsuje,
Serce moje cały świat ujmuje.
Płacze - starcza mi sił,
Nie chcę już aby ktokolwiek mnie bił.
Zbliżam się do światła jasnego,
Wcale nie przyziemnego.
Czuję że to już mej drogi kres,
Nie chcę już uronić łez...
Między niebem a piekłem się borykam,
Nagde jestem potem znikam.
Zapamiętajcie mnie taką jaką byłam,
Choć wiele razy się poniżyłam.
Już nic nie będzie mnie ranić,
Śmierć jedynie zdołała mnie wybawić.
Jestem...jestem...byłam...
Śmierć to nie jest rozwiązanie. Myślisz czasem że byłoby wszystkim lepiej gdyby ciebie nie było, ale to błędne myślenie. Bądź silna!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.