Samobójstwo
Chcę szybko stąd uciec
Chcę uciec natychmiast
Nie patrzeć za siebie
Z monotonności życia się wyrwać
Chcę pójść gdzieś daleko
Gdzie nie ma cierpienia
Gdzie łzy po policzkach
Spływają ze szczęścia
Chcę biec poprzez góry
Chcę biec przez doliny
Chcę się poczuć kochana
Kochana jak nigdy
Może kiedyś tam dotrę
Wiem że dotrę na pewno
Lecz nie tutaj na ziemi
Odnajdę swe niebo
Huśtawka nastrojów
I trochę goryczy
Pomoże mi zaznać
Niebiańskich słodyczy
Chcę wejść gdzieś wysoko
Przystanąć na stoku
Wiatr jak przyjaciel
Przekona do skoku
Rzucić się w otchłań
Zatapiając cierpienie
Nie myśląc o niczym
Spełniając marzenie
Chcę krzyczeć ze szczęścia
Czuć moc nowych wrażeń
Zimny wodospad nadziei
Raj Adama i Ewy mi pokaże
Lipka Kamila
Komentarze (15)
Witam Cię na naszej bejowej rodzinie. Pięknie, że
jesteś, szkoda, że chcesz się z życiem doczesne
rozstać. Porzuć myśli samobójcze, ja też szukam
miłości
Jesteś moim ulubionym rocznikiem, moja siostra też
jest 94.
Napisałam ten wiersz, ponieważ miałam gorszy dzień.
Nuda, rutyna, samotność zapewne każdy to zna.
Postanowiłam przelać ten natłok myśli na papier, by
poprawić sobie humor. Troszkę dałam się ponieść
emocjom, pofantazjowałam, koloryzowałam celem
wydobycia uczuć i stworzenia tego wiersza.
Dziękuję za komentarze zarówno te dobre jak i te mniej
pozytywne:)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich czytelników:D
PS. Ten wierszyk napisałam ok. 2 lata tamu i proszę
się nie bać, że coś sobie zrobię, aż tak nierozsądna
nie jestem.
Mam nadzieję, że peelka trochę przesadziła i obym się
nie myliła. Nie potrzeba Raju, żeby zaznać szczęścia,
którego na ziemi mamy pod dostatkiem, trzeba się tylko
trochę wysilić i mu pomóc, choć przyznaję, że nie jest
to łatwe...
Pozdrawiam autorkę wiersza i czekam na kolejne :)
My Cię tu pokochamy a tam się pewnie jeszcze nie
wybieramy.
Więc pisz co Cię boli, wtedy smutek się wygramoli
Pozdrawiam Kamilo
Witaj na beju. Dramatycznym wołaniem o pomoc
rozpoczęłaś.Dobrze jest wyrzucić z siebie destrukcyjne
myśli.
Jeśli przyjaciel wiatr ci pomoże
nie będzie nowych wrażeń - to koniec.
Dobrze się czyta.
W trudnych chwilach destrukcyjne myśli przychodzą
czasem do głowy, ale wystarczy rozejrzeć się dookoła i
dojrzeć to piękno które nas otacza. Niech watr
przyjaciel przyniesie peelce ciepło słońca i nadzieję,
że tu czeka ją jeszcze coś lepszego.
Ileż to razy każdy / albo przynajmniej wielu z nas /
miał takie myśli. Oddalając je później od siebie. Nie
ma tu "nabierania". Jest ciężki, trudny nastrój chwili
załamania i beznadziei. I wiary, że może być lepiej.
Gdzieś. Tam.
Ale za troilusem powiem: to tutaj wszystko się może
wydarzyć. Tam, już nic.
anise: Nawet gdyby tak było jak sugerujesz! Czy trudno
sobie wyobrazić, że w tej chwili wielu podobne ma
myśli, z różnych powodów choć nie wierszem. Może by
ten wiersz bardziej uniwersalnie potraktować, nie
konkretnie.
Nie rozumiem jednej sprawy pisząc tak dramatyczne
słowa czy one są głęboko przemyślane czy nie
nadużywamy odczuć odbioru czytelnika krótko mówiąc czy
nie wpuszcza się mnie w sztuczny kanał wyobraźni
przecież za chwilę możesz odejść od komputera i
będziesz myśl gdzieś indziej albo się nawet
uśmiechniesz a ja zostanę nabraną czytelniczką:)
abstrakcja to czy rzeczywistość - ale zmroziło
natychmiast -
lepiej toczyć bój o życie z nami "wierszomanami" -
powodzenia w pisaniu i nieustającej weny, będę
zaglądać
Ależ dramatyczny debiut na beju. Oczywiście, nie wiem,
czy bohater wiersza to abstrakcja czy rzeczywistość.
Tu w naszym świecie jest przynajmniej pewność, że może
się zmienić: zło na dobro, nieszczęście na szczęście
lub odwrotnie. I na to mały wpływ mamy. Ale tam......
kto wie czy tam cokolwiek jest oprócz nicości. To
jakby skok do basenu w którym jest lub nie ma wody.
Warto więc te ziemskie szanse wykorzystać, tam zawsze
wcześniej czy później trafimy. Życzę Ci jeszcze wielu
wierszy na tej stronie. I bardziej w pastelowych
kolorach.
mnie też się nie podoba, uwolnimy się od tylko od
ziemskości, a tam prawdopodobnie jest raj,
prawdopodobnie... nikt nie wrócił. wiec skąd ta
pewność, chyba że stworzymy taki raj na ziemi....
Mnie równiez sie nie podoba za opinią Krzemanki, Raj
Adama i Ewy to nixc nie pomoże.
Nie podoba mi się pomysł peelki, choćby z tego powodu,
że jak mi wiadomo samobójcy nie trafiają do Raju. Poza
tym na wyrwanie się z monotonności życia są inne
sposoby, choćby pisanie wierszy. Miłego dnia:)